„Po kielichu” wiózł wnuka
Policjanci z rudzkiej drogówki zatrzymali wczoraj kolejnego kierowcę po przysłowiowym kielichu. 64-letni rudzianin kierując swoim matizem nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z prawidłowo jadącym scenikiem i zaparkowanym seatem. Na dodatek sprawca w swoim samochodzie przewoził 9-letniego wnuka.
Wczoraj o godzinie 16.30 policjanci z drogówki zostali powiadomieni o kolizji na ulicy Piłsudskiego w której uczestniczyły trzy samochody. Na miejscu natychmiast wskazali jako winnego kierowcę matiza który wymusił pierwszeństwo na kierującym scenikiem. W trakcie kolizji uszkodzony został również seat zaparkowany w pobliżu. Badanie trzeźwości wykazało, że 64-latek z matiza jest w stanie po użyciu alkoholu, miał 0,24 promila. Mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy, a sprawę przekażą do sądu. Karygodnym jest jednak fakt, iż mężczyzna nie dość, że wsiadł za kierownicę będąc jeszcze pod działaniem alkoholu, to w samochodzie wiózł swojego wnuka, którego naraził na niebezpieczeństwo.