Nie akceptowali płaczu małego dziecka
Wczorajsza interwencja policjantów z rudzkiej „jedynki” potwierdza, że mieszkańcy Rudy Śląskiej nie akceptują zachowań mogących nieść za sobą niebezpieczeństwo dla innych, szczególnie dzieci. Tuż po 22.00 policjanci otrzymali informację o pijanej kobiecie, która z małym dzieckiem w wózku kupiła alkohol w jednym ze sklepów. Chwilę później kolejna informacja o imprezie alkoholowej i dochodzącym z mieszkania płaczu dziecka, doprowadziła do zatrzymania wyrodnej matki.
Wczorajszego wieczoru policjanci z komisariatu w Rudzie otrzymali polecenie udania się w rejon jednego ze sklepów w dzielnicy Ruda, gdzie widziana była matka z płaczącym małym dzieckiem. Według informacji od zaniepokojonego mieszkańca, pijana kobieta wraz z koleżanką kupiły alkohol. Gdy mundurowi zjawili się przed sklepem, kobiet tam już nie było, ustalili jednak jak wyglądały i gdzie poszły. W tym czasie do dyżurnego dotarła kolejna informacja, tym razem o trwającej w mieszkaniu imprezie alkoholowej i płaczu dziecka dochodzącego z tego samego mieszkania. Stróże prawa zapukali pod wskazany adres, gdzie zastali szukaną przez nich matkę i 11 miesięczne zapłakane dziecko. Kobieta została zabrana do komisariatu, a dziecko przekazano pod opiekę babci. 23-letnia rudzianka miała w swoim organizmie ponad promil alkoholu. Pewnie dlatego wolała dalej bawić się w towarzystwie znajomych, niż opiekować zapłakanym dzieckiem. Mundurowi o zaistniałej sytuacji powiadomią Sąd rodzinny i odpowiednie instytucje.