Areszt dla rozbojarza recydywisty
Policjanci z Rudy Śląskiej zatrzymali rudzianina, który w centrum miasta pobił i okradł 67-latka. Na wniosek śledczych sąd tymczasowo aresztował sprawcę. Za rozbój grozi mu teraz kara do 12 lat więzienia.
Śledczy z rudzkiej komendy doprowadzili dziś do sądu 28-latka, który w środę w nocy na ulicy Niedurnego napadł na mieszkańca Świętochłowic, zabierając mu 36 złotych i dokumenty. Sprawca, używając siły sterroryzował, a później pobił 67-latka zabierając mu z kieszeni portfel z dokumentami i pieniądze. Całe zajście, trwające kilkadziesiąt sekund widziała mieszkająca nieopodal kobieta. Zaalarmowani policjanci natychmiast przystąpili do działania i kilkaset metrów dalej zatrzymali opisanego przez świadka mężczyznę. Ten początkowo udawał, że nic nie wie o tym zdarzeniu, jednak mundurowi dysponowali jego dowodem osobistym, który … wypadł mu z kieszeni, gdy szarpał się z ofiarą. Kolejnym niezbitym dowodem były ślady krwi na jego bluzie. Zatrzymany widząc, że nie ma co liczyć na to, że policjanci odpuszczą, przyznał się do tego rozboju. Po nocy spędzonej w policyjnej celi 28-latkiem zajęli się kryminalni z rudzkiej komendy. Okazało się, że ma on na swoim sumieniu kilka wcześniejszych przestępstw, w tym również rozbojów. W piątek rano został on doprowadzony do rudzkiego sądu w wnioskiem o tymczasowe aresztowanie. Sędzia przychylił się do wniosku prokuratora i śledczych. Podczas gdy podejrzany będzie przebywał w areszcie stróże prawa przeprowadzą pozostałe do wykonania w tej sprawie czynności. Rudzianin najbliższe miesiące spędzi w areszcie, a później zapewne długie lata w zakładzie karnym. Nawet 12 lat więzienia to kara jaka teraz grozi rudzianinowi.