Wiadomości

Straciła 1100 złotych, ale zapobiegła stracie 55 tysięcy

Data publikacji 15.10.2021

Kolejna oszukana rudzianka, która dała się nabrać na ogromne zyski, zgłosiła się do rudzkich policjantów. Kobieta po przeczytaniu ogłoszenia o możliwości zarobienia w łatwy sposób dużych pieniędzy pokusiła się na kontakt z rzekomymi analitykami finansowymi. Wykonując dokładnie ich polecenia, straciła 1100 zł, ale w porę się zorientowała i zapobiegła transferowi 55 000 złotych z zaciągniętego na jej konto kredytu.

Inwestycje w kryptowaluty, dewizy, a także na rynku Forex co do zasady są legalne, ale oszuści, wykorzystując fałszywe serwisy internetowe, podszywają się pod pośredników i oferują ułatwienia w inwestowaniu. Przestępcy nakłaniają potencjalnych pokrzywdzonych do zainwestowania pieniędzy, proponują pomoc, obiecując wysokie i szybkie zyski bez ryzyka. Zalecamy wysoką ostrożność przed podjęciem decyzji o przeznaczeniu pieniędzy na taki cel. Wyłudzeń dokonują osoby, które podają się za tzw. brokerów inwestycyjnych – pracowników firm pośrednictwa i doradztwa inwestycyjnego. Firmy te reklamują swoje usługi w mediach społecznościowych, serwisach internetowych oraz aplikacjach mobilnych. Przyciągają uwagę i starają się uwiarygodnić swój przekaz za pomocą wizerunku „przeciętnego Kowalskiego”, który szybko zyskał dzięki współpracy z „pośrednikiem”, bądź powszechnie znanych i rozpoznawalnych osób (sportowców, polityków, aktorów, dziennikarzy, celebrytów) - bez ich wiedzy, zgody i na podstawie zmanipulowanego przekazu.

Ostrzegamy przed oszustami!
Nie ulegajmy presji. Uważajmy na pozornie atrakcyjne oferty. Nie działajmy pochopnie, pod wpływem chwili i emocji. To może być oszustwo!!! Oszuści zazwyczaj proponują:
szybki i wysoki zysk dzięki inwestycji w kryptowaluty lub na rynku Forex;
instalację aplikacji na telefonie lub komputerze, która ma posłużyć do zakupu kryptowaluty lub wykonania operacji na rynku Forex;
wsparcie w inwestycjach i obsłudze aplikacji przez „analityka”, którzy zadzwoni do Ciebie i udzieli pomocy. Zastanów się, zachowaj zdrowy rozsądek i ostrożność.

Tak było w przypadku rudzianki, z którą po jej zgłoszeniu skontaktowała się kobieta, zachęcając do zainwestowania w rynek dewizowy 1100 złotych. Wykonywała ona wszystkie polecenia rozmówczyni, włącznie z przesłaniem skanu dowodu osobistego. Następny kontakt był już od rzekomego analityka finansowego, który namówił kobietę do zainstalowania aplikacji umożliwiającej zdalny dostęp do komputera. Przekonał do zalogowania się na stronę banku, a mając już wszystkie potrzebne dane, poprosił o zakończenie połączenia z bankiem i nielogowania się do niego przez pewien czas. Rudzianka jednak nie posłuchała jego prośby i za chwilę ponownie zalogowała się na swoje konto, z którego akurat wykonywany był transfer 55 tysięcy złotych z zaciągniętego przez przestępców kredytu. Na szczęście pokrzywdzona przerwała tę transakcję i poinformowała o tym swój bank i policjantów.
Jeszcze raz apelujemy – nie instalujmy na komputerach, smartfonach czy tabletach nieznanych nam aplikacji. Te, które wykorzystują oszuści, w normalnym użytkowaniu służą np. do udzielania wsparcia technicznego w firmach, jednak w rękach oszustów to sprawne narzędzie do kradzieży danych do logowania lub innych ważnych informacji.

Powrót na górę strony