Wiadomości

Znów zadzwonił oszust!

Data publikacji 08.11.2024

90 000 zł przekazał oszustom 83-letni mieszkaniec rudzkiej Halemby. Był przekonany, że pomaga swojej siostrzenicy, która spowodowała wypadek samochodowy. Seniora nie zaniepokoił również widok odbierającego pieniądze funkcjonariusza, który miał ciemną karnację skóry i maseczkę na twarzy.

Nie mają żadnych skrupułów i są bezwzględni. Za wszelką cenę wykorzystują dobroduszność i łatwowierność seniorów. Jedynym ich celem i założeniem jest wykorzystać i wzbogacić się kosztem ludzkiego nieszczęścia. Mowa o oszustach, którzy nie odpuszczają, a ich ofiarami padają co dzień mieszkańcy naszego regionu, a wczoraj Rudy Śląskiej.
W czwartek do 83-latka zadzwonił mężczyzna, który podając się za „policjanta”, oświadczył, że jego siostrzenica potrzebuje pilnej pomocy. Miała spowodować wypadek komunikacyjny i jeżeli nie wpłaci „kaucji”, zostanie aresztowana. Mężczyzna jak zwykle w takich przypadkach wysyła na miejsce kogoś z komendy po odbiór pieniędzy. Emocje i presja czasu, jaką wywołał oszust, zadziałały na seniora. W efekcie rudzianin przekazał mężczyźnie o ciemnej karnacji skóry z zasłoniętą maseczką twarzą, 90 000 zł. Senior, gdy ochłoną, zorientował się, że został oszukany i wtedy o sprawie powiadomił Policję.
Ta kolejna przedstawiana przez nas historia niech będzie przestrogą dla wszystkich, abyśmy nie wierzyli w historie opowiadane nam przez telefon, nie przekazywali nikomu pieniędzy i nigdy nikomu nie zdradzali danych dostępowych do naszego konta, czyli loginu i hasła. Jeśli ktoś żąda od nas pieniędzy, zwłaszcza podając się za policjanta lub prokuratora, zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o radę sąsiada lub zadzwońmy pod numer alarmowy 112.
Dzwoni oszust? Rozłącz się!
Oszuści są bezwzględni i nie mają żadnych skrupułów. Wykorzystują naiwność i dobre intencje swoich ofiar. Ich celem najczęściej są seniorzy, nasze babcie i dziadkowie, ale nie tylko. Niestety oszuści nie odpuszczają. Schemat zawsze jest podobny: dzwoni „wnuczek”, „policjant”, „prokurator” „urzędnik” czy „pracownik banku”. Każdy z nich manipuluje, straszy, namawia, by rozmówca wykonał ich instrukcje i „zabezpieczył” swoje pieniądze, czy je przekazał, a tak naprawdę trafiają one w ręce oszusta. Nie daj się złapać, nie daj się oszukać! Ostrzeż bliskich!

Powrót na górę strony