Od wykroczenia do przestępstwa
Policjanci z rudzkiej drogówki zatrzymali wczoraj dwóch mężczyzn, obaj byli kontrolowani z powodu wykroczenia, a do policyjnej celi trafili za przestępstwa. Często mówi się, że policjant musi mieć nos, aby wyczuć przestępcę, tak było wczoraj i to dwa razy. Obaj kontrolowani panowie mieli przy sobie narkotyki, a jeden z nich dodatkowo broń gazową bez pozwolenia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i był poszukiwany listem gończym.
Dwa partole, dwie zmiany i dwóch przestępców zatrzymanych to efekt wczorajszej służby policjantów z drogówki. Pierwszą kontrolę pojazdu wymusiło przekroczenie prędkości, które było wykroczeniem popełnionym przez 47-latka. Ten kierował chevroletem pomimo dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów wydanego przez sąd. Po wpisaniu jego danych do systemu, mundurowi od razu wiedzieli, że jest poszukiwanym listem gończym. Pana kartoteka była na tyle długa, że policjanci przystąpili do przeszukania jego i samochodu. Nie byli zdziwieni, gdy znaleźli kilka woreczków z różnymi narkotykami i pistolet gazowy, na który rudzianin oczywiście nie miał pozwolenia. Pan trafił do policyjnego aresztu, a dowody jego przestępstw zostały zabezpieczone dla śledczych z wydziału kryminalnego. Rudzianin odpowie za kilka przestępstw, ale najpoważniejsze jest posiadanie broni bez zezwolenia, za które grozi nawet 8 lat pozbawienia wolności.
Kolejnym zatrzymanym był 20-latek, który przebiegał przez jezdnię w miejscu niedozwolonym, tuż przed policyjnym radiowozem. Mundurowi rozliczyli za to wykroczenie 20-latka, ale ich uwagę zwróciło zachowanie młodego rudzianina. Po sprawdzeniu co ma w kieszeniach, wyszło na jaw, dlaczego był taki nerwowy. Miał przy sobie narkotyki. On też trafił do policyjnej celi, a dziś zajęli się nim śledczy.
To tylko dwa przykłady, akurat z wczoraj, jak przez drobne wykroczenie i lekceważenie prawa można wpaść w duże kłopoty.