Wiadomości

Alkohol + jednoślad = wysoka grzywna

Data publikacji 21.07.2025

Taryfikator przewiduje surowe konsekwencje dla amatorów jazdy rowerem czy hulajnogą po alkoholu. W sobotę przekonał się o tym 28-letni mężczyzna, który wpadł w ręce rudzkich policjantów. Pijany użytkownik hulajnogi elektrycznej jechał po chodniku na ulicy 1 Maja w dzielnicy Wirek mając 1,4 promila alkoholu w organizmie. Policjanci z drogówki wysłali do sądu wniosek o jego ukaranie.

Miłośnicy jednośladów, którzy zapominają o tym, że alkohol w połączeniu z rowerem czy hulajnogą nie idzie w parze, dotkliwiej odczuwają konsekwencje swojego nieodpowiedzialnego zachowania. O tym, jak kosztowna jest to "rozrywka", przekona się wkrótce 28-latek, który za jazdę w stanie nietrzeźwym hulajnogą zamiast mandatu w wysokości 2500 złotych, odpowie przed sądem.
Policjanci z drogówki w trakcie nadzoru nad bezpieczeństwem kierowców w centrum miasta zauważyli mężczyznę jadąceho hulajnogą elektryczną, którego tor jazdy pozostawiał wiele do życzenia. Stróże prawa zatrzymali go do kontroli. Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 1,4 promila alkoholu. 28-latek za podróż jednośladem w stanie nietrzeźwości będzie musiał słono zapłacić - policjanci skierowali do rudzkiego sądu wniosek o jego ukaranie. Dla przypomnienia kierowanie rowerem lub innym jednośladem w stanie nietrzeźwości to wykroczenie za które taryfikator przewiduje mandat karny w wysokości 2500 złotych, a sąd może wymierzyć dużo wyższą karę grzywny.

Apelujemy o rozsądek – hulajnoga, choć lekka i z pozoru nieszkodliwa, to w ruchu ulicznym podlega tym samym zasadom ostrożności co inne pojazdy. Alkohol i jazda nigdy nie idą w parze.

 

Powrót na górę strony