Zaskakujący finał napadu na bank.
W środowym napadzie na bank w dzielnicy Nowy Bytom i ujęciu sprawcy tego napadu nie byłoby nic dziwnego ani zaskakującego gdyby nie fakt, że w związku z tym napadem zostali zatrzymani jeszcze trzej młodzi mężczyźni.
Zatrzymani Robert K lat 20, Stanisław G lat 21 i Piotr K lat 26 z napadem na bank nie mieli nic wspólnego. Znali jednak podejrzanego o jego dokonanie.
To oni mieli przez ostatnie dziesięć dni grozić i stosować przemoc wobec Damiana K lat 25. Powodem stosowania przez nich gróźb i przemocy była chęć wymuszenia wierzytelności. Podejrzany o napad na bank był winien tej trójce pieniądze. Kiedy nie oddawał długu "wierzyciele" zaczęli dłużnika straszyć, grozić jemu i jego najbliższym a także używać wobec niego przemocy i siły fizycznej. W krótkim czasie sprawcy żądali kwoty dziesięciokrotnie większej niż pierwotny dług.
W piątek sprawca napadu na bank oraz jeden z grożących mężczyzn zostali aresztowani tymczasowo na okres trzech miesięcy. W sobotę w godzinach dopołudniowych Sąd zdecydował o losach pozostałych dwóch podejrzanaych, którzy również zostali tymczasowo aresztowani.
Sprawcy napadu może grozić kara 12 lat pozbawienia wolności, zaś każdemu ze sprawców wymuszania wierzytelności po 10 lat pozbawienia wolności.
Opisywana sprawa może być przestrogą i informacją dla osób, które padły ofiarą straszących, grożących i bijacych "wierzycieli" o tym, że takie osoby można i należy śćigać za popełnione przez nich ciężkie przestępstwa.