Za znęcanie areszt?
Areszt jako najsurowszy środek zapobiegawczy grozi 53- letniemu mężczyźnie za znęcanie nad żoną.
Mężczyzna staje pod zarzutem znęcania w warunkach tak zwanej recydywy, ponieważ w miesiącu marcu bieżącego roku wyszedł z więzienia odsiadując wyrok za znęcanie nad rodziną, a do czasu zatrzymania dalej przez kilka miesięcy znęcał sie nad swoją żoną.
Eugeniusz B lat 53 mieszkaniec naszego miasta to osoba prawomocnie skazana za znęcanie nad żoną. Podejrzany spędził "za kratami" jedenaście miesięcy. Po wyjściu z więzienia od marca bieżącego roku do chwili zatrzymania w czerwcu sprawca znęcal się fizycznie i psychicznie nad żoną. Kilka tygodni wcześniej podejrzany tak dotkliwie pobił swoją ofiarę, że ta kilkanaście dni musiała spędzić w szpitalu ze względu na odniesione obrażenia.
Teraz podejrzanemu w związku z recydywą grozi kara pięciu lat pozbawienia wolności zwiększona o połowę. Rano 30 czerwca bieżącego roku odbędzie sie posiedzenie Sądu, na którym ma się zdecydować czy wobec podejrzanego zostanie zastosowany areszt tymczasowy jako najsurowszy i najbardziej dolegliwy środek zapobiegawczy.