"Na jednym ogniu dwie pieczenie"
Przysłowiowe dwie pieczenie na jednym ogniu udało się "upiec" dzielnicowemu ze starej Bykowiny. Podczas udzielania asysty pracownikowi socjalnemu dociekliwy funkcjonariusz zatrzymał dwóch poszukiwanych mężczyzn.
Przysłowiowe dwie pieczenie na jednym ogniu udało się "upiec" dzielnicowemu ze starej Bykowiny. Podczas udzielania asysty pracownikowi socjalnemu dociekliwy funkcjonariusz zatrzymał dwóch poszukiwanych mężczyzn.
Wszystko działo się w starej części dzielnicy Bykowina w jednym z mieszkań, gdzie policjanci zostali poproszeni o udzielenie asysty w czynnościach wykonywanych przez pracowników socjalnych.
Podczas czynności dzielnicowy (doświadczony funkcjonariusz), nie uczestniczył biernie w wykonywanych czynnościach. W dwóch mężczyznach napotkanych w kontrolowanej melinie rozpoznał osoby poszukiwane. Po wylegitymowaniu mężczyzn i sprawdzeniu ich w bazach informatycznych okazało się że jednego należy po zatrzymaniu doprowadzić do najbliższego aresztu śledczego (celem odbycia kary), drugi zaś jest poszukiwany trzema listami gończymi przez trzy różne jednostki policji z naszego województwa w związku z podejrzeniami popełnienia przestępstw oraz ukrywaniem się przed organami ścigania.
Rudzka komenda pomiędzy trzydziestoma miejskimi i powiatowymi komendami województwa śląskiego plasuje się w ścisłej czołówce jak chodzi o realizację nakazów doprowadzenia osób do aresztów śledczych oraz zakładów karnych.
Ponadto rudzcy "poszukiwacze" na przestrzeni trzech kwartałów biezącego roku osiągnęli założony przez Komendę Główną Policji próg satysfakcji - miernik dotyczący zatrzymań osób poszukiwanych listem gończym. Takich osób rudzcy funkcjonariusze zatrzymali aż 57.