Bezdomni uratowani przez zamarznięciem
Dzięki sygnałom otrzymanym od mieszkańców Rudy Śląskiej policjanci mogli pomóc kolejnym bezdomnym narażonym na wychłodzenie. Jeden z nich kompletnie pijany leżał na nieogrzewanej klatce schodowej, a drugi nocował w pustostanie. Pamiętajmy, że niskie temperatury stanowią zagrożenie dla osób, które zwłaszcza w nocy przebywają bez dachu nad głową. Nie przechodźmy obok takich ludzi obojętnie.
Policjanci ogniwa patrolowo-interwencyjnego z rudzkiego komisariatu I, ubiegłej nocy pomagali dwóm bezdomnym. Pierwszy z nich to niespełna 30-letni mężczyzna, który z leżał na jednej z klatek schodowych w rudzkiej dzielnicy Godula. Mundurowi, którzy zostali powiadomieni przez jednego z mieszkańców, wezwali pogotowie ratunkowe, które zabrało mężczyznę do szpitala. Bezdomny był wyziębiony i miał odmrożone stopy. Zapewne gdyby nie reakcja mieszkańców i policjantów, jego stan znacznie był się pogorszył. Kolejnym bezdomnym znalezionym tej nocy przez policjantów z „jedynki” był 54-latek przebywający w pustostanie przeznaczonym do rozbiórki. Policjanci oferowali mężczyźnie miejsce w noclegowni, ten jednak odmówił i skorzystał z cieplejszego lokum u swojego znajomego.
Warto pamiętać, że każdy z nas może udzielić pomocy bezdomnym. Jak? Możemy zadzwonić na bezpłatną infolinię. Pod numerem 987 gdzie udzielane są m.in. informacje o miejscach w noclegowniach. Dzwoniąc, można także poinformować o osobach potrzebujących pomocy. Zgłoszenia o bezdomnych, przebywających w czasie chłodów i mrozów na klatkach schodowych czy w piwnicach, przyjmowane są także przez policję oraz straż miejską.