Podejrzany w areszcie - Dzielnica odpocznie. (mapa)
Nie minął jeszcze tydzień od kradzieży znaków drogowych w dzielnicy Bykowina, a już podejrzany o jej dokonanie mieszkaniec naszego miasta trafił do aresztu za kolejne przestępstwa.
Nie minął jeszcze tydzień od kradzieży znaków drogowych w dzielnicy Bykowina, a już podejrzany o jej dokonanie mieszkaniec naszego miasta trafił do aresztu za kolejne przestępstwa.
Piotr W 49 - letni rudzianin dokładnie tydzień temu usłyszał zarzuty kradzieży znaków drogowych. Teraz natomiast najbliższe trzy miesiące nasz podejrzany spędzi w areszcie w oczekiwaniu na zakończenie kilku spraw prowadzonych przeciwko niemu.
Powodem zastosowania przez sąd najsurowszego środka zapobiegawczego wobec mężczyzny są czyny, o których dokonanie jest on podejrzany. Kilka dni wczesniej Piotr W wchodząc do jednego z punktów usługowych przy ulicy 11-go Listopada chcąc otrzymać pieniądze na alkohol groził właścicielowi popełnieniem przestępstwa na jego szkodę. Gdy nie otrzymał żądanej gotówki wrócił do zakładu po jego zamknięciu i dokonał wybicia większej ilości szyb powodując tym samym straty w wysokości ponad 1500 złotych.
Na szczęście ktoś z świadków niszczenia mienia zadzwonił wprawdzie nie na policję ale do właściciela zakładu. Ten poinformował policjantów, którzy szybko i sprawnie znaleźli się na miejscu zdarzenia. Podejrzanego funkcjonariusze zatrzymali w pobliżu miejsca przestępstwa. Zgłoszenie choć telefoniczne było na tyle precyzyjne, że nie było wątpliwości przy zatrzymywaniu.
W wypadku tych przestępstw, o których dokonanie jest podejrzany Piotr W stało się tak samo jak tydzień wcześniej. Reakcja osób, które widząc sprawcę na miejscu zdarzenia powiadomiły o tym fakcie policjantów, wypełniając tym samym doskonale formułę trwajacej kampanii społecznej: "Nie Reagujesz - Akceptujesz".
Piotrowi W grozi teraz kara nawet dziesięciu lat pozbawienia wolności, ponieważ taką karą jest zagrożone jedno z kilku przestępstw, do których popełnienia przyznał się podejrzany.